Nie mają zarezerwowanego noclegu, ale wpraszają się do schronisk

Nieroztropni turyści czy zwykli cwaniacy? Karkonoskie schroniska oblegane są w sylwestrową noc. Amatorzy nocnych wypraw nie rezerwują wcześniej noclegu - po prostu zjawiają się i proszą o miejsce.

- A tego zwykle brak, bo w schroniskach organizowane są zamknięte imprezy sylwestrowe. W tamtym roku w Strzesze Akademickiej pojawiło się przed północą niemal 100 osób - mówi wiceprzewodniczący PTTK Sudety Zachodnie Andrzej Mateusiak.

- Nie jest to przyjemna sytuacja - przyznaje Hanna Dolata ze schroniska Samotnia.
Przedstawiciele PTTK mówią wprost - to głupota i skrajna nieodpowiedzialność wyruszać w góry w nocy bez pewnego noclegu. Dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego Andrzej Raj przypomina, że poruszanie się po Karkonoskim Parku Narodowym w nocy jest zabronione.

Prawo obliguje właścicieli i najemcy schronisk do przyjmowania turystów przez całą dobę. Zarząd PTTK pracuje nad zmianą regulaminu pracy schronisk górskich.

prw.pl