MZK- kolejna tura rozmów

Dzisiaj po raz kolejny odbyło się spotkanie dyrektora MZK z kierowcami. Zaproszeni pracownicy dowiedzieli się, że zakład może odstąpić od kontroli biletów. Nasi rozmówcy, którzy pragną zachować anonimowość, usłyszeli też podobno od dyrekcji, że "większość autobusów nadaje się na złom". Nie planuje się zakupu nowego taboru i to kierowcy ponoszą ryzyko podczas kursu.

Kierowcy MZK utrzymują, że podwyżka biletów o 4 gr. nic nie zmienia w sytuacji firmy, ponieważ samo wydrukowanie biletów to koszt ok. 45 tys. zł . Pracownicy mają pretensje do dyrektora, gdyż jak twierdzą, ludzie zatrudnieni w administracji nie potrafią ułożyć rozkładu jazdy odpowiadającego potrzebom mieszkańców. Kierowcy są obciążani za nadmierne spalanie paliwa, a w firmie nikt nie zwraca uwagi na to, że to stan techniczny pojazdów wpływa na zużycie ropy.

W czwartek o godz. 14:00 ma się odbyć spotkanie z Prezydentem Miasta. Kierowcy będą się starać aby w budżecie znalazł się milion złotych dla spółki. Wszystko wskazuje na to, że spór ma nie tylko płacowy charakter. Jeśli negocjacje się nie powiodą, związkowcy grożą strajkiem.


OK
foto: OK