11-latek i 13-latka odurzali się dezodorantem, chłopiec zmarł
11-letni chłopiec zmarł w szpitalu w Jeleniej Górze, gdzie trafił po tym, jak wraz z 13-letnią koleżanką odurzał się zawartością dezodorantu. Życiu nastolatki nic nie zagraża - podała jeleniogórska policja.
Rzecznik jeleniogórskiej policji Edyta Bagrowska poinformowała PAP w poniedziałek, że do zdarzenia doszło w sobotę na jednym z jeleniogórskich podwórek.
- 11-letni chłopiec i 13-letnia dziewczynka odurzali się zawartością dezodorantu. Chłopiec stracił przytomność, trafił do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł. 13-latka czuje się dobrze. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała policjantka.
Dodała, że policja prowadzi śledztwo w sprawie tej śmierci.
prw.pl