Kończą porządki po styczniowej wichurze.
Służby miejskie od dwóch dni pracują w parku przy ulicy Morcinka. Pracownicy MPGK usuwają pozostałości drzew przewróconych podczas pamiętnej wichury. 18 stycznia porywisty wiatr powalił tu ponad dwadzieścia drzew. Konary usunięto w ciągu kilku dni, dziś trwają prace nad usunięciem straszących korzeni i pniaków przypominających o rekordowym wietrze.
To chyba ostatnie pozostałości po wydarzeniach z początku roku w tej okolicy, wcześniej zajmowano się terenem Szkoły Podstawowej nr 10 i uszkodzeniami utrudniającymi życie mieszkańców wzdłuż ulicy Morcinka i Wyczółkowskiego.
Straty drzewostanu w tym chętnie odwiedzanym miejscu były znaczne. W rozmowie z nami spacerowicze wyrazili nadzieję, że odpowiednie służby zadbają o nowe nasadzenia i odrestaurowanie zieleni.
OK
foto: OK