Cztery psy śmiertelnie pogryzły dozorcę

Prokuratura bada okoliczności makabrycznego zdarzenia, do którego doszło w sobotę w Jeleniej Górze na terenie jednego ze składów opału.

64-letni dozorca został śmiertelnie pogryziony przez cztery psy w typie owczarków niemieckich. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, mężczyznę znalazła jego żona, która wezwała pomoc. Pierwsi na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy. - Ratownicy zastali nieprzytomnego mężczyznę, którego szarpały psy - relacjonuje mł kpt Krzysztof Zakrzewski.

Psy przebywają pod obserwacją weterynaryjną w jeleniogórskim schronisku. W ciągu najbliższych dni przeprowadzona zostanie sekcja zwłok mężczyzny, która wykaże, co było bezpośrednią przyczyną zgonu.

- Właściciel składu opału zostanie przesłuchany jak tylko wróci do Jeleniej Góry. Nikomu nie zostały przedstawione zarzuty - wyjaśnia Tomasz Czułowski, rzecznik prokuratury okręgowej w Jeleniej Górze.

prw.pl