PKS zlikwidował dojazd do i ze szkoły
Ponad 70 uczniów z gminy Lubomierz ma problem z dojazdem i powrotem na zajęcia szkolne w Jeleniej Górze. Jeleniogórski PKS zlikwidował kurs poranny i popołudniowy, bo jak nie ukrywa dyrektor Konrad Karmelita, firma przegrała przetarg na dowóz uczniów w gminie i już się jej nie opłaca wysyłać dodatkowych kursów. Uczniowie mają problem.
Burmistrz Lubomierza Marek Chrabąszcz mówi, że autobusy szkolne, które jadą po dzieci, dowożą z Lubomierza i Wojciechowa do Pasiecznika, gdzie mogą się przesiąść na kursowy autobus do Jeleniej Góry. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe.
PKS Bolesławiec ma przejąć zamknięte linie, ale szuka kierowcy, by móc obsadzić autobus.
- W sąsiedniej gminie Gryfów Sląski, gdzie PKS Tour również wycofał się z kursów, które pasowały uczniom radni na nadzwyczajnej sesji postanowili dopłacać bolesławieckiemu PKS-owi do kursów do Lwówka Śląskiego, by uczniowie mogli dojechać do szkoły w Rakowicach Wielkich - mówi radny Mateusz Królak.
Samorządowcy obawiają się, że przewoźnicy będą zamykać kolejne linie i domagać się dopłat. Przewoźnicy natomiast sygnalizują gotowość do rozmów, kiedy pojawią się rządowe pieniądze na likwidację wykluczenia komunikacyjnego. Burmistrz Lubomierza podkreśla jednak, że jego zdaniem oba kursu zlikwidowane przez jeleniogórski PKS były rentowne i nie wymagały dopłat.
prw.pl