Coraz więcej fiolek "trefnego" Corhydronu

Do pomylenia zawartości fiolek z corhydronem doszło jednak w fabryce. Jelfa odpowie więc za wypuszczenie na rynek śmiertelnego leku. Obecnie badane są wszystkie ampułki Corhydronu-250. Fiolki badane są bez ich otwierania.

Prokuratura po południu w piątek zabezpieczyła 23 kolejne fiolki, w których zamiast corhydronu była inna zawartość - lek o nazwie scolina.

Dopóki prokuratura dysponowała jedną fiolką z zamienionymi lekami, Jelfa sugerowała, że do zamiany leku w ampułkach mogło dojść poza fabryką. Wykrycie kolejnych fiolek ze scoliną raczej wyklucza taką możliwość. Pytanie, jak doszło do pomyłki, nadal pozostaje bez odpowiedzi.

Do prokuratury wciąż jest przysyłany wycofany z obrotu corhydron. Do tej pory zabezpieczono 160 tysięcy fiolek leku, które wciąż są badane.

TVP3