Awantura o szkoły w Piechowicach. Radni musieli wyjść do rodziców.

Władze Piechowic chciały zmusić swoich mieszkańców, by posłali dzieci do nowo powstającej podstawówki. Ci odmówili, a to sprawiło, że nowa placówka mogłaby się we wrześniu w ogóle nie otworzyć. Alicja Skowrońska szefowa rady rodziców w starej szkole, tłumaczy, że władze zachowały się nieelegancko.

Kiedy sprawa stanęła już na ostrzu noża do dzieła przystąpili radni. Jednak zamiast kazać i straszyć, że przegłosują stosowną uchwałę - chodzili po domach i prosili rodziców, by przemyśleli propozycję zmiany szkoły. Akcja trwała zaledwie dwa dni i przyniosła efekt - znaleźli się dobrowolni chętni do zapełnienia nowej placówki.

Ostatecznie w nowej szkole w Piechowicach będzie 5 klas, czyli o dwie więcej niż potrzeba do otwarcia szkoły.

prw.pl