Zatrzymają pieniądze

Jeleniogórzanie nie będą musieli zwracać nagród przyznanych przez radę miasta.
Wśród nagrodzonych znaleźli się Anna Upirów - wyróżniona za działalność oświatową, ks. Marian Matula, którego radni docenili za inicjowanie akcji społecznych, oraz Józef Libersbach - autor radiowej audycji "Działanie chleba" - zapropagowanie ekologii.

Każdy z nich otrzymał 6 tysięcy złotych. Wojewoda dolnośląski uchylił jednak tę nagrodę, twierdząc, że nie ma przepisu zezwalającego na finansowe gratyfikacje dla honorowych obywateli.
- Zaskarżyliśmy decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i wygraliśmy. Statut Jeleniej Góry pozwala bowiem na przyznawanie nagród pieniężnych - mówi mecenas Roman Słomski, prawnik Rady Miejskiej.
Nagrody jeleniogórskiej Rady Miejskiej są przyznawane od trzech kadencji samorządu. Nigdy nie wzbudzały niczyjego sprzeciwu. Regionalna Izba Obrachunkowa, która kontroluje wydawanie samorządowych pieniędzy, nie miała do tego zastrzeżeń.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska