List Prezydenta Miasta do Pedagogów
Pedagodzy, Pracownicy jednostek oświatowych Jeleniej Góry
Wielkie batalie w ważnych sprawach należy wygrywać rozumnie - w takich kategoriach odczytuję decyzję Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego pedagogów o zawieszeniu protestu. Odczytuję to jako zwycięstwo nie tylko w sporze z Rządem RP, ale także nad sobą.
Pokusa, by akcja protestacyjna trwała nadal była przecież naturalna, a determinacja środowiska ogromna. Zwyciężyło myślenie o interesie uczniów, troska o rodziców uczniów, i maturzystów, i najmłodszych. Dbałość o komfort życia rodziców dzieci w wieku przedszkolnym, znużonych już dodatkowymi, nieprzewidzianymi obowiązkami. Strajkujący nauczyciele osiągnęli sukces w wielu sprawach - zwrócili uwagę na szkody, jakie w polskiej edukacji poczyniła tzw. reforma oświatowa, z uporem realizowana przez resort edukacji i wspierana przez Rząd, wbrew oczywistym faktom. Zwrócili uwagę na oczywisty - wydawałoby się - fakt, że pracownik opłacany niewystarczająco nie wykrzesze z siebie entuzjazmu do podstawowej pracy, zajęty szukaniem możliwości uzyskania dodatkowych dochodów.
To, co jest oczywiste dla przeciętnego człowieka - nie jest, jak się okazuje, oczywiste dla władz Państwa, których przedstawiciele przekonywali, że przeprowadzona reforma jest sukcesem, a nauczyciele zarabiają prawie tak samo dobrze, jak parlamentarzyści.Dziękując za rozsądną decyzję wszystkim, którzy rozumieli, że dalszy, słuszny opór przyniesie dramatyczne konsekwencje uczniom i ich rodzicom ponawiam swoją deklarację, że środki przekazane szkołom jeleniogórskim pozostaną do dyspozycji dyrekcji tych szkół.
Dziękuję za podjęcie strajku i zwrócenie uwagi na wszystkie mankamenty systemu oświaty, w tym wdrażane bez głębszej refleksji w ostatnim czasie. Dziękuję też za decyzję o zawieszeniu akcji strajkowej. Obie te decyzje były dla organizatorów skrajnie trudne, ale obie - w moim najgłębszym przekonaniu - słuszne, bo brały pod uwagę interes młodych Polaków. Zawieszenie strajku z zapowiedzią, że być może we wrześniu nastąpi nowy etap tego protestu, stwarza jasną, kliniczną sytuację dla Rządu. Jego przedstawiciele mają aż cztery miesiące, by zdobyć się na refleksję - jakie działania należy podjąć, by poprawić system oświaty, zepsuty w sporej części przez jego własne reformy. Nie są do tego potrzebne happeningi w rodzaju okrągłego stołu na Stadionie Narodowym, w hałasie i w światłach usłużnych rządowych mediów. Jest potrzebna dyskusja nad postulatami komitetu strajkowego - spokojna, rzeczowa i merytoryczna. Jej kanwę przygotowali pedagodzy. I za to Wam wszystkim dziękuję.
Jerzy Łużniak
Prezydent Miasta Jeleniej Góry