W cieplickich termach wypoczywało aż 90 Rosjan

Polacy, zamiast Karpacza i Szklarskiej Poręby, wybierają na zimowy narciarski wypoczynek Czechy? Zdążyliśmy do tego przywyknąć. Okazuje się jednak, że nasi południowi sąsiedzi również mają nam czego pozazdrościć. Czego? Term Cieplickich. Nie tylko sami do nich przyjeżdżają, ale przywożą także... Rosjan.

- Mamy Liberec i aquapark "Babilon", ale Rosjan wolimy przywozić do was - mówi kierowca z czeskiego hotelu w Harrachovie. - Rosjanie cieszą się, że jadą do term, bo aquapark już nie robi na nich wrażenia.

We czwartek wieczorem w cieplickich termach wypoczywało aż 90 Rosjan. Wszyscy przyjechali do Harrchova z Moskwy.

- W Czechach mieszkamy, tam jeździmy na nartach, ale w Jeleniej Górze odpoczywamy - mówi Walery. - Bardzo mi się tu podoba. Najbardziej chyba to, że gdy na dworze padał śnieg, mogliśmy wypływać na otwarty basem, w którym była ciepła woda.

- To niesamowite przeżycie - dodaje Siemion. - Doskonały wypoczynek po nartach. Mnie też najbardziej podobało się pływanie pod gołym niebem - niemal na ulicy.
- A mnie najbardziej podobało się w saunie i w jacuzzi - twierdzi Galina. - Dzieciom opowiem też, że kąpałam się w tej samej wodzie, w której dawno temu leczyła się polska królowa, Marysieńka.

Zbigniew Rzońca