Policjanci ruszają na stoki

Rozpoczął się sezon narciarski w Kotlinie Jeleniogórskiej, w związku z tym rusza policyjna akcja "Bezpieczne stoki".

1 lutego br na jednym ze stoków w Karpaczu od godziny 9.00 do 10.00 instruktorzy ze Szkoły Górskiej "Horyzont" , jednocześnie ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego prowadzili weryfikację umiejętności narciarskich funkcjonariuszy, którzy w tym roku będą pracować na stokach Kotliny. Instruktorzy jednogłośnie orzekli, że wszyscy policjanci doskonale sobie radzą na nartach i wszyscy zakończyli egzamin uzyskaniem certyfikatu potwierdzającego ich umiejętności narciarskie.
Kolejnym etapem, który musieli przejść policjanci było szkolenie w zakresie udzielania pierwszej pomocy przed medycznej. Jest to niezwykle ważna umiejętność, gdyż bardzo często policjanci jako pierwsi muszą zareagować na zastaną sytuację na stoku. Zajęcia prowadzili pracownicy Jeleniogórskiego Pogotowia Ratunkowego.
Do akcji "bezpieczne stoki" zgłosiło się 15 funkcjonariuszy, których już od przyszłego weekendu będzie można zobaczyć na stokach w Karpaczu, Szklarskiej Porębie i na "Łysej Górze" w Dziwiszowie.
Policyjne patrole narciarskie wykonują przede wszystkim zadania prewencyjne, w myśl zasady "lepiej zapobiegać niż leczyć. Zwracają baczną uwagę na sprzęt, który bardzo często narciarze pozostawiają bez opieki, legitymują osoby podejrzanie zachowujące, zwracają uwagę na kulturę i takt na stoku oraz w kolejkach do wyciągu, a także pilnują, aby narciarze nie zjeżdżali z wyznaczonych tras i nartostrad. W przypadku turystów, którzy popełniają wykroczenia policjanci w zależności od sytuacji stosują pouczenia lub będą nakładać mandaty karne.
Policyjne patrole narciarskie na "Kopie" w Karpaczu funkcjonują już od 3 lat. Na pozostałych stokach kotliny od ubiegłego roku.
Podsumowując ich działanie można jednoznacznie stwierdzić, że są skuteczne, bowiem od czasu ich działania ustały kradzieże sprzętu narciarskiego, co w latach ubiegłych stanowiło poważny problem. Zgłoszeń dotyczących kradzieży sprzętu oraz kradzieży z włamaniem do samochodów w latach ubiegłych w okolicach stoków narciarskich było kilkanaście miesięcznie. Po wprowadzeniu patroli narciarskich tych zgłoszeń nie było wcale lub tylko incydentalne.

KMP