Sylwester w Karkonoszach? O miejsce będzie trudno

Choć w karkonoskich miejscowościach panuje aura iście jesienna, pada deszcz a temperatura nie zachęca do spacerów to gestorzy turystyczni nie mogą narzekać na brak turystów. W Karpaczu czy Szklarskiej Porębie miejsc praktycznie nie ma. Narzekać nie mogą także hotelarze z mniejszych miejscowości. Sylwestra w Karkonoszach można spędzić w najróżniejszy sposób, przekonuje Joanna Klimczyńska z domu wczasowego Karolinka w Podgórzynie.

Imprezy plenerowe zaplanowano w Karpaczu na deptaku, gdzie bawić się będzie można w rytmach znanych przebojów i w Jeleniej Górze na Placu Ratuszowym. Oba miasta zrezygnowały ze sztucznych ogni na rzecz pokazu laserów.

Karkonosze pękają w szwach. Tłumy turystów z Małopolski, Wielkopolski i znad morza wybrało górskie kurorty by przywitać Nowy Rok. Co ciekawe są to turyści, którzy w górach są od świąt. Wolnych miejsc praktycznie nie ma. Pojedyncze można znaleźć w mniejszych miejscowościach pomiędzy Karpaczem i Szklarską Porębą. Większość większych obiektów hotelowych organizuje bale sylwestrowe. Nie brakuje jednak osób, które chcą świętować na świeżym powietrzu. I właśnie dla nich w Jeleniej Górze i Karpaczu przygotowano imprezy plenerowe. O ofercie opowiada Kamila Cyganek, zastępca burmistrza Karpacza.

Wielu turystów pozostanie w Karkonoszach nawet do 3 i 4 stycznia. I to właśnie dla nich i mieszkańców w Szklarskiej Porębie przygotowano 2 stycznia szczególny koncert bigbitowych retro pastorałek w wykonaniu gwiazd polskiej sceny muzycznej. A wszystko to w kościele p.w. Bożego Ciała.

Sławomir Czubak, naczelnik grupy karkonoskiej GOPR ostrzega przed witaniem Nowego Roku na Śnieżce.

Pamiętajmy, że pogoda w wysokich partiach gór zmienia się diametralnie. Warunki są bardzo trudne, szlaki są nieprzetarte i oblodzone. A pokrywa śnieżna sięga nawet 60 centymetrów.

prw.pl