Komisarz wyborczy popiera skargę LiD
Komisarz wyborczy w Jeleniej Górze także nie zgodził się z postanowieniem Sądu Okręgowego, który oddalił protest wyborczy Andrzeja Gorzałczyńskiego, sekretarza rady powiatowej SLD. Do sądu apelacyjnego skierowano więc dwa zażalenia na decyzję sądu, według której mimo nieprawidłowości przy przeliczaniu głosów w obwodowej komisji wyborczej nr 15 na osiedlu Zabobrze, podział mandatów nie zmienił się.
A. Gorzałczyński chce, by sąd drugiej instancji uchylił postanowienie jeleniogórskiego Sądu Okręgowego, orzekł nieważność wyboru na radną Doroty Dobek z komitetu Jelenia Góra - Nasz Dom, a ponadto ponownie ustalił wynik wyborów do rady miejskiej w okręgu wyborczym nr 1, uwzględniając przeliczone ponownie przez sąd okręgowy wyniki w obwodowej komisji wyborczej nr 15.
Przypomnijmy, że w wyniku pomyłki komisji przy zliczaniu głosów D. Dobek błędnie przypisano 171 głosów należnych kandydatom komitetu Wspólne Miasto. W wyniku tego D. Dobek została radną, podczas gdyby wyniki prawidłowo były podliczone, mandat przypadłby Grażynie Malczuk z komitetu Lewica i Demokraci.
Jeleniogórski sąd rozpatrujący sprawę ponownie przeliczył głosy z obwodowej komisji wyborczej nr 15 i uznał, że błąd w liczeniu głosów nie miał wpływu na wynik wyborów. Odniósł się jednak przy tym wyłącznie do warunku uzyskania przez komitety w skali miasta co najmniej 5 proc. ważnie oddanych głosów.
Tymczasem ponowne przeliczenie prawidłowo już ustalonej liczby głosów na poszczególne listy metodą d'Hondta wykazuje, że szósty mandat w okręgu nr 1 przypada komitetowi lewicy.
Nowiny Jeleniogórskie