Nie chciał oddać skradzionego towaru. Został tymczasowo aresztowany.

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o 2 kradzieże rozbójnicze. Ponadto ma on na koncie serię drobnych kradzieży sklepowych. Wszystkich tych czynów dopuścił się w Kowarach. 31-latek ukradł w dwóch sklepach towar, a następnie nie chciał go oddać. W celu utrzymania łupu szarpał się i groził nożem pracownikom ochrony. Ponadto okazało się, że dopuścił się tych czynów w warunkach, tzw." recydywy". Teraz grozić mu może nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze na wniosek Prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Policjanci z Kowar zatrzymali 31-letniego mieszkańca powiatu jeleniogórskiego podejrzanego o kradzieże rozbójnicze.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna 18 i 21 grudnia br. dopuścił się w Kowarach 2 kradzieży rozbójniczych. W jednym z dyskontów ukradł zabawki o wartości około 100 zł oraz w jednej z drogerii perfumy o wartości blisko 700 zł. W obu przypadkach 31-latek pracownikom ochrony, którzy próbowali odebrać skradziony towar, groził oraz używał wobec nich siły fizycznej. Perfumy, które ukradł zbiły się, a on uciekł.
Policjanci powiadomieni o przestępstwach rozpoczęli poszukiwanie podejrzewanego o te czyny mężczyzny. W oparciu o zebrane w tej sprawie informacje oraz na podstawie zabezpieczonego monitoringu wytypowali 31-latka i zatrzymali go bezpośrednio po kradzieży w drogerii. Ponadto w trakcie czynności okazało się, że mężczyzna dopuścił się tych przestępstw w warunkach, tzw. "recydywy", a także ma on na koncie serię drobnych kradzieży sklepowych.
Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za kradzieże rozbójnicze grozić mu może nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze na wniosek Prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.

KMP JG