Strażnicy zapobiegli ewakuacji
Dzięki błyskawicznej interwencji strażników miejskich kilkanaście osób z budynku wielorodzinnego mogło pozostać w swoich mieszkaniach po tym jak zapalił się jeden z przewodów kominowych
Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu przy ulicy Wolności 37. Dyżurny Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie o zadymieniu z komina przy ulicy Mickiewicza. Strażnicy podczas kontroli ujawnili, że zadymienie pochodzi z budynku ale przy ulicy Wolności. Na miejscu ustalili, że zapaliła się sadza w jednym z kominów. Błyskawicznie zlokalizowali mieszkanie, do którego przydzielony był ten komin. W mieszkaniu zastali mężczyznę, który palił w piecu koksem. Nie wiedział, że zapalił się jego przewód kominowy. Strażnicy polecili wygaszenie pieca i przewietrzenie mieszkania gdyż trujące spaliny wydostały się do lokalu i na klatkę schodową.
Na miejsce została wezwana Straż Pożarna i zarządca budynku. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kominy były niedawno czyszczone ale nie została usunięta sadza z wyczystek i to właśnie ona przyczyniła się do zapłonu komina.
SM JG
 Tomasz Żukiewicz
 Leszek Wrotniewski
 Konrad Rydzewski
 Rafał Piotr Szymański
 Kazimierz Piotrowski
 Hubert Papaj
 Wojciech Leszczyk
 Maciej Lercher
 Paweł Kucharski
 Oliwer Kubicki
 Jacek Jakubiec
 Paweł Gluza
 Wojciech Chadży