Łamali zabezpieczenia i kradli pieniądze

Wykorzystując komputery i informatyczną niewiedzę klientów jednego z banków, ukradli ponad 250 tys. zł. Gang złodziei stanie przed sądem.

Oskarżeni to mieszkańcy Jeleniej Góry, działali jednak w całej Polsce. Na ich trop wpadł wydział przestępczości zorganizowanej rzeszowskiej Prokuratury Okręgowej. Śledczy wysłali już do jeleniogórskiego sądu akt oskarżenia. Proces rozpocznie się w środę.
Trzon grupy stanowili Marek S., Krzysztof K., Krzysztof Sz. i Adam S. To oni staną przed sądem.

"Słupy" ukarane
Kolejnych sześć osób, zamieszanych w działalność grupy, zgodziło się na dobrowolne poddanie się karze. Otrzymali wyroki w zawieszeniu, od dwóch lat do półtora roku więzienia. Są to tzw. "słupy" - osoby te zgodziły się na założenie rachunków bankowych, na które przelewano skradzione pieniądze. Są wśród nich student prawa Uniwersytetu Wrocławskiego, elektronik i pracownik kafejki internetowej.
Grupa działała w okresie od października 2004 do stycznia 2005 roku. Wówczas metoda kradzieży, którą wykorzystywali przestępcy, była w Polsce nowością.

Błąd programistów
Złodzieje wykorzystywali błąd informatyków Microsoftu i ich niedopracowany program Internet Explorer. Po przez sieć instalowali w komputerze ofiary niewielki program, który rejestrował kody dostępu do kont bankowych. Działo się to w momencie, gdy niczego nieświadomy klient logował się na stronę banku. Następnie program wysyłał informacje z kodami do oszustów. Ci, mając te dane, mieli pełen dostęp do rachunku ofiary i przelewali różne sumy na konta tzw. "słupów". W ciągu kilku miesięcy ukradli w ten sposób 253 tys. zł. Tylko w kilku przypadkach bank zablokował operację.
Przestępcy wpadli, gdy klienci podnieśli alarm, że z ich kont zniknęły spore sumy pieniędzy. Niektórzy z nich stracili aż 60 tys. zł. Bank łatwo ustalił, gdzie przelano pieniądze. Policja dotarła do słupów, a następnie do szefów gangu.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska