JG24.pl - ODO, GIODO, GDPR i RODO

Pisząc i mówiąc "RODO" mamy na myśli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych). Jest to akt prawny przyjęty przez Unię Europejską regulujący zasady ochrony danych osobowych - zastępuje dyrektywę 95/46/WE z 1995 r.

RODO zastępuje obowiązującą obecnie ustawę z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.

Przepisy zaczynają obowiązywać od dzisiaj, tj. 25 maja 2018 roku. W związku z tym postanowiliśmy dostosować naszą politykę prywatności i po kilku dniach ciężkiej pracy zaktualizowaliśmy... Niewiele. Wręcz nic, chciałoby się rzec. Ale do rzeczy.

Czy od wejścia w życie nowego rozporządzenia RODO, JG24 skończy wreszcie sprzedawać moje dane osobowe?

To jest doskonały przykład pytania, na który nie ma jednoznacznej odpowiedzi w stylu "tak" lub "nie". Wszystko dlatego, że JG24 nigdy nie sprzedawało danych osobowych i sprzedawać ich nie będzie. Nigdy nie zarabialiśmy na sprzedaży list mailingowych i nigdy nie rozsyłaliśmy spamu. Prywatność użytkowników naszej strony i ich bezpieczeństwo od zawsze były dla nas priorytetem a wzmianka o naszych dobrych intencjach pojawiła się w naszej Polityce Prywatności już w 2013 roku.

Jak to nie rozsyłaliście spamu? To dlaczego mam w mojej skrzynce odbiorczej bardzo atrakcyjny cennik Waszych usług?

To prawda, mamy niesamowite ceny i kapitalne warunki. A dlaczego jesteś w posiadaniu naszego cennika? Prawdopodobnie dlatego, że sam o niego poprosiłeś - wysyłając do nas e-mail, kontaktując się przez formularz kontaktowy bądź dzwoniąc. Jeśli nie zrobiłeś tego Ty, to zrobił to ktoś w Twoim imieniu (na przykład Twój szef czy pracownik). JG24 nigdy nie kradło/kupowało baz Klientów i rozsyłało automatyczne wiadomości do tychże. Nigdy też nie śledziliśmy zmian w bazach CEIDG ani nie obserwowaliśmy ruchu reklamowego na stronach konkurencji. Jesteśmy pod tym względem... Jacyś dziwni.

A teraz poważnie: co się dzieje z moimi danymi osobowymi, kiedy przesyłam do Was e-mail?

Droga Twojej wiadomości wygląda mniej/więcej tak:
- treść ląduje w naszej skrzynce odbiorczej
- jeżeli wynika z niej, że oczekujesz kontaktu z naszej strony, to prowadzimy z Tobą korespondencję
- po około dwóch miesiącach Twój e-mail jest automatyczne usuwany

Nie trafiasz do żadnych baz danych, które później wykorzystywalibyśmy do odsprzedaży czy masowej korespondencji.

Wysłałem do Was wczoraj e-mail i trochę tego żałuję, gdyż nie chcę mieć z wami nic wspólnego. Czy mogę prosić, abyście usunęli wszystkie ślady mojej korespondencji?

Jasne. Do tego miałeś prawo od zawsze (a jest to główny postulat RODO). Chcesz zniknąć? Nie ma sprawy. W ciągu 24 godzin Twój e-mail zostanie usunięty z serwera bezpowrotnie.

Na zdjęciu z meczu wyszedłem kiepsko. Czy możecie te zdjęcie usunąć?

Nie tyle możemy, co musimy! Prześlij do nas e-mail ze swoim imieniem, nazwiskiem i numerem zdjęcia (wraz z podaniem artykułu, gdzie takowe było zamieszczone). W ciągu doby usuwamy zdjęcie z serwera (chociaż bardzo często robimy to szybciej).

Jestem firmą X i bardzo chciałbym się u Was zareklamować, tylko podajcie mi proszę pełną treść statystyk, konto gościa w Google Analytics, przekrój wiekowy Waszych odbiorców, płeć i - najlepiej - pulę numerów IP.

Nie ma problemu. Wszystkie potrzebne dane ściągniesz sobie z te... Stop! Nie z nami te numery. Nigdy nie udostępnialiśmy osobom trzecim żadnych informacji, które mogłyby zidentyfikować naszych użytkowników. Zresztą, chciałbyś reklamę na Portalu, którego tematem przewodnim od zawsze był sport. A w jakim wieku ludzie interesują się sportem? W każdym. A skąd Oni są? W przeważającej większości pochodzą z regionu województwa dolnośląskiego - głównie z byłego województwa jeleniogórskiego. Resztę matematyki musisz zrobić sam.

Czyli co? Czyli mogę robić co mi się podoba i moje dane nigdy nie będą upublicznione?

Nie. Wystarczy nam jeden telefon z policji, sądu lub prokuratury i z miejsca przekazujemy Twój numer IP oraz szczegóły komentarza. Nie możemy zrobić inaczej i - niestety - sam jesteś sobie winien. Zresztą od zawsze zastanawiała nas beztroska niektórych domorosłych hackerów, którzy myśląc, że pod płaszczykiem chińskiego serwera Proxy, będą mogli pisać co im przyjdzie do głowy i obrażać każdą nielubianą osobę. Nie, drodzy Państwo, to tak nie działa. Polska policja z roku na rok wchodzi w posiadanie coraz to lepszych narzędzi do namierzania średnio ogarniętych internautów. Czasami trwa to chwilę, czasami kilka miesięcy. Potem tylko zwalanie winy na alkohol, dzieci, sąsiada, przedstawicieli handlowych parkujących pod naszym domem w celu skorzystania z Internetu naszego niezabezpieczonego routera. Pamiętajcie: nie jesteście w sieci anonimowi.

Generalnie: piłeś? Nie jedź i nie wylewaj żali na JG24.pl, bo to potem może się nieprzyjemnie skończyć. Zresztą, nie wylewaj ich nigdzie. Naprawdę, nigdzie.

Na ten moment to chyba wszystko. Jeśli macie Państwo jakieś pytania, zapraszamy do kontaktu. Mimo dość luźnego charakteru powyższego tekstu, sprawa jest poważna. My potraktowaliśmy ją dość swobodnie, bo nigdy nie czerpaliśmy korzyści z danych osobowych naszych Gości. Zresztą jesteśmy zdania, że RODO to - w gruncie rzeczy - dobry pomysł, ale dotyka zbyt wiele firm czy instytucji, których praca od teraz dość znacząco się skomplikowała. Z tego miejsca chcielibyśmy pozdrowić przedszkola czy szkoły - macie Państwo twardy orzech do zgryzienia.

Marek Zabiegała
Administrator JG24.pl