Uczą karate w wiejskim Shaolin
LUBAŃ
Zaczęło się od najmłodszych, 9 lat temu. Dziś na zajęcia karate Jacka Jaworskiego, oprócz dzieci i nastolatków, przychodzą także ich mamy. - To dla bezpieczeństwa, ale przede wszystkim dla siebie - śmieją się.
Aneta Michalska ma 11 lat, karate uprawia od czterech. Od niedawna pompki, wymachy i uderzenia ćwiczy razem z nią także jej mama Aneta. W tym sezonie w zajęciach karate organizowanych przez klub sportowy Samuraj uczestniczy ok. 80 osób. Lekcje odbywają się w środy, czwartki i soboty w Henrykowie, Kościelniku i Pisarzowicach, a od roku także w Lubaniu. Są bezpłatne.
- Dzięki tym zajęciom możemy się realizować, a przy okazji pomagamy dzieciakom zrobić coś z czasem - mówi Jacek Jaworski, instruktor karate shotokan i założyciel KS Samuraj. Razem z nim zajęcia prowadzą także Robert Cymerman, Robert Banach i Andrzej Brzozowski.
-Kiedy sam uczyłem się karate w Jeleniej Górze obiecałem sobie, że kiedyś to ja będę przekazywał wiedzę innym- mówi ubiegłoroczny laureat plebiscytu Człowiek Roku Powiatu Lubańskiego, który godzi swoją życiową pasję z pracą w Komendzie Powiatowej Policji w Lubaniu. - Jest rodzina, praca i jest karate. Ono jest w naszym życiu ważne - mówi.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska