Ze strzeżonego policyjnego parkingu ktoś ukradł dwa skutery

Najciemniej pod latarnią - to powiedzenie sprawdziło się w Jeleniej Górze, gdzie ze strzeżonego parkingu policyjnego ktoś ukradł dwa skutery. Pojazdy zapadły się pod ziemię i nie widać śladów włamania.
Policja twierdzi, że ta część parkingu była wydzierżawiona przez miasto i zarządzana przez straż miejską.

- To policja pilnuje tego placu - mówi Tomasz Dumycz, naczelnik Wydziału Informatyki i Obsługi Technicznej Urzędu Miasta.

Strażnicy z kolei mówią, że te jednoślady wciąż należały do policji, bo formalnie nie zostały im jeszcze przekazane. Mówi strażnik Jacek Dziedziński.
Na parking wstęp mają jedynie wyznaczone osoby a policyjny pracownik ochrony zapisuje, jakie pojazdy tam są przywożone, a jakie wywożone. Strata nie jest duża, bo oba skutery wyceniono na niecałe 500 złotych. Za to wstyd ogromny.

prw.pl