Kłopoty z budową nowej stacji GOPR
Wciąż nie wiadomo, kiedy ruszy budowa nowej stacji Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Karpaczu. Pierwszy przetarg został unieważniony, bo oferty były droższe, niż przewidywali ratownicy.
- Jedna z ofert opiewała na 2,7 mln, druga - na ponad 3 mln zł, a my chcemy przeznaczyć na ten cel 2,2 mln zł - wyjaśnia Mirosław Górecki, prezes Grupy Karkonoskiej GOPR.
Budowa stacji jest konieczna, gdyż dotychczasowa nie spełnia wymagań. Tuż przed świętami został ogłoszony drugi przetarg. Oferty przyjmowane są do 17 kwietnia.
- W drugim przetargu zostanie zmniejszony zakres prac - dodaje Górecki.
W pierwszej kolejności mają być uruchomione ambulatorium, garaże, magazyny i pomieszczenia dla dyspozytorów. W późniejszym etapie zostanie wykończona górna część stacji, w której są pokoje dla ratowników.
Rocznie ratownicy Grupy Karkonoskiej podejmują ponad pół tysiąca interwencji. Wiele podejmowanych akcji rozpoczyna się właśnie w Karpaczu. GOPR musi się śpieszyć z przetargiem, bo zebrane pieniądze na budowę musi wydać do końca przyszłego roku.
prw.pl
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży