Mieszkańcy niezadowoleni z podziału okręgów wyborczych w nadchodzących wyborach

W Jeleniej Górze doszło już do pierwszych przedwyborczych przepychanek. Spore poruszenie wzbudził podział miasta na okręgi wyborcze.

- Nie potrzeba więcej okręgów wyborczych, ale lepszego podzielenia miasta, bo ja mieszkam na Zabobrzu, a chcę zagłosować na mojego sąsiada, bo jest radnym, ale nie mogę, bo należę do innego okręgu - mówi oburzona Pani Sylwia, mieszkanka Zabobrza.

Problem pozostaje w dzielnicach, które tak jak Sobieszów nie mają swojego przedstawiciela w radzie. Radny Rafał Szymański rozumie obawy mieszkańców Sobieszowa i proponuje wybranie ze społeczności lokalnej wspólnego kandydata.

Inne zdanie na ten temat ma radny Józef Kusiak. - Radnym jest się miasta Jeleniej Góry i tak trzeba patrzeć na radnego. Sobieszów czy Jagniątków nie mając radnego, jest to sprawa mobilizacji mieszkańców, żeby zagłosowali na osobę, która tam mieszka i będzie dobrze reprezentowała ich interesy - podkreśla.

Mieszkańcy Sobieszowa już wysłali pismo do prezydenta i rady o przyznanie im osobnego okręgu wyborczego. O tym jednak zdecydują radni na najbliższej sesji.

PRW.PL