Zapadła ostateczna decyzja ws. wiaduktów kolejowych w Piechowicach

Chodzi o trasę z Wrocławia do Szklarskiej Poręby. Po czterech latach walki miasto przegrało sprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i będzie musiało je rozebrać.

Gmina Piechowice będzie musiała rozebrać wiadukty znajdujące się na trasie kolejowej z Wrocławia do Szklarskiej Poręby. Tak wynika orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nikt nie przyznawał się do tych obiektów, ale sąd prawomocnym wyrokiem orzekł, że należą one do samorządu. Burmistrz Piechowic Witold Rudolf przyznaje, że jego gmina będzie musiała ponieść koszty rozbiórki.

- Będziemy prowadzić rozmowy z gestorami wszystkimi na PKP, z tymi, którzy jakieś urządzenia posiadają na naszych obiektach, żeby partycypowali, czy nie obciążali nas dodatkowymi kosztami, przy rozbiórce - mówi Witold Rudolf.

Sprawa ciągnęła się od 4 lat, kiedy to okazało się, że wiadukty grożą zawaleniem się. Przez krótki czas na tej trasie wstrzymano nawet ruch pociągów. Potem wiadukty zabezpieczono prowizorycznie. Zostaną rozebrane jeszcze w tym roku.

Wcześniej samorząd uznawał, że skoro obiekty nie zostały mu formalnie przekazane tzw. decyzją komunalizacyjną z 1990 roku, to nie należą do niego. Jednocześnie liczył się z możliwością przegranej w sądzie. W tegorocznym budżecie Piechowice zabezpieczyły 650 tysięcy złotych na rozbiórkę tych obiektów.

PRW.PL