Budżet na 2018 rok uchwalony

Budżet został przyjęty praktycznie w takim kształcie, w jakim zaproponował go prezydent Marcin Zawiła. Opozycja, choć planowała kilka istotnych zmian, nic nie wskórała.

Radni opozycji mówili, że głównym powodem nieprzyjęcia w grudniu planu finansowego był deficyt wydatków na oświatę w wysokości około 10 milionów złotych. Proponowali zwiększenie planowanych przychodów ze sprzedaży gruntów, aby pokryć tę dziurę.

Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Ireneusz Łojek zaproponował też wykreślenie remontu tzw. zameczku na jeleniogórskim Zabobrzu. Podkreślał, że miasto od 2011 roku pięciokrotnie starało się o dotację na remont, ale bezskutecznie. No i że nie ma już szans na dofinansowanie zewnętrzne.

Prezydent Marcin Zawiła apelował o porozumienie i zaprzestanie "sztubackich" zagrywek. Zapewnił, że pieniędzy na oświatę nie zabraknie, a projekt remontu zameczku jest w trakcie oceny.

Ostatecznie poprawki opozycji nie uzyskały wymaganej większości i budżet przeszedł w takim kształcie, w jakim zaproponował go prezydent. Za było 12 radnych, przeciw - 11. Jedyną zmianą była likwidacja dwumilionowej rezerwy celowej i przeznaczenie tych pieniędzy na inne zadania. Tę poprawkę zgłosiła radna koalicji Alicja Dusińska.

Decydujący w sprawie przyjęcia planu finansowego był głos niezależnego radnego Zbigniewa Ładzińskiego, który w grudniu wstrzymał się od głosu. Teraz był za.

prw.pl