Szczytna akcja... do śmieci

Kilka razy w tygodniu pracownicy MPGK wywożą śmieci z lasów leżących na terenie miasta. Ludzie zostawiają w nich dosłownie wszystko - od gruzu po komputery, szafy, krzesła i wersalki.

Lasy komunalne zajmują w Jeleniej Górze ponad 500 ha. Największe znajdują się przy drodze na Zgorzelec w okolicach Siedlęcina - ponad 400 ha oraz w sąsiedztwie nowego cieplickiego cmentarza - ponad 100 ha, Na co dzień zajmuje się nimi dwóch pracowników MPGK - leśniczy i podleśniczy.

- Najwięcej szkód w lesie wyrządzają nie korniki, tylko... mieszkańcy miasta i okolicznych wsi - mówi leśniczy Jerzy Chitro, pracownik MPGK. - W zasadzie poradziliśmy sobie z dzikimi wysypiskami, ale zastąpiły je nowe miejsca wyrzucania odpadów - nazwałbym je przypadkowymi. Po prostu ludzie wjeżdżają do lasów i jednorazowo pozostawiają w nich to, co nazbierali w domach. Takich miejsc znaleźliśmy już co najmniej kilkadziesiąt. Wszystkie zostały przez naszą firmę wysprzątane. Pracowników MPGK najbardziej zbulwersowało znalezienie przez nich siedmiu worków pełnych zakrętek od butelek. Najprawdopodobniej któraś z miejskich placówek najpierw przeprowadziła akcję zbierania ich w jakimś szczytnym celu, a następnie się ich pozbyła...

Informacja prasowa