Nie ma już wątpliwości - to trzepak śmiertelnie przygniótł 3,5-latkę

Biegli ustalili, że śmierć dziewczynki nastąpiła na skutek urazu głowy, którego doznała od uderzenia metalowym przedmiotem. Dziecko zmarło na skutek rozległego urazu mózgowo-czaszkowego, który powstał po uderzeniu trzepaka - mówi prokurator Tomasz Czułowski.

Śledztwo w sprawie śmierci dziecka trwa nadal. - Wciąż jest badany wątek, kto zarządzał tym obszarem jest badany. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczono metalowy trzepak - dodaje prokurator.

Przesłuchani zostali również świadkowie, sprawdzana jest dokumentacja dotycząca feralnego trzepaka. Śledczy badają kto ponosił odpowiedzialność za zły stan trzepaka, a co za tym idzie nieumyślnie przyczynił się do śmierci dziecka. Wiadomo, że trzepak znajduje się na miejskim podwórku, które jest w zarządzie Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze.

prw.pl