Będą nowe ścieżki i drogi rowerowe

Ścieżki i drogi rowerowe w Jeleniej Górze nie są połączone w jeden system. Trasy są wyznaczone zwykle na chodnikach, nawet bez obniżania krawężników czy usuwania barier. Skutki są takie, że miasto promujące się jako "Rowerowa stolica Polski", którego twarzą jest Maja Włoszczowska, jest dla rowerzystów nieprzyjazne. Samorząd chce to jednak zmienić.

Władze Jeleniej Góry promują miasto jako "Rowerową stolicę Polski". Jeśli jest to stolica, to taka, w której jeździć na rowerze jest bardzo ciężko - mówi tymczasem radny Rafał Szymański. By nie być gołosłownym Szymański przez kilka tygodni dojeżdżał do pracy czy na zakupy na rowerze. Wnioski - jak opowiada - nie są zachwycające: - Jelenia Góra jest miastem pełnym absurdów. Jadąc ścieżką rowerową, wcześniej, czy później dojeżdżamy do bardzo ruchliwej drogi. Mało tego, na końcu tych dróg powitają rowerzystę jadącego z małym dzieckiem w przyczepce słupki, trzeba rozmontowywać taki zestaw, albo przez trawnik się przedostawać - opowiada.

Zastępca prezydenta Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak, mówi że samorząd składa wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego na wyznaczanie tras rowerowych w mieście, by można było dojechać z Maciejowej przez Aleję Solidarności do Cieplic, ale też w stronę Karkonoszy. Ścieżki mają też powstać wzdłuż ulicy Łomnickiej. Cały projekt modernizacji sieci tras rowerowych w Jeleniej Górze ma kosztować około 15 milionów złotych. Jerzy Łużniak, mówi, że niemal gotowy jest już projekt budowy systemu ścieżek umożliwiających przejazd przez Jelenią Górę ze wschodu na zachód:- Chcemy połączyć trasę z ulicy Maciejowej, przez Aleję Solidarności, trasę rowerową, która jest w kierunku Mysłakowic, osiedle Czarne do Cieplic i potem z Cieplic do Sobieszowa - tłumaczy.

Trasy rowerowe mają powstać także przy ulicy Łomnickiej. Jednak osobnych dróg dla rowerów miasto nie zbuduje np. przy budowie zupełnie nowej obwodnicy osiedla Maciejowa.

PRW.PL