Mieszkańcy Kowar nie chcą zakładu, w którym przerabiane będą elektrośmieci
Kilkaset podpisów przeciw budowie instalacji do przerabiania elektrośmieci zebrali mieszkańcy Kowar. Firma Hydromet chce wybudować instalację w dawnych zakładach wzbogacania uranu R1. Chce tam przerabiać około 1200 ton elektrośmieci i baterii rocznie i odzyskiwać z nich metale ziem rzadkich. Burmistrz Kowar Bożena Wiśniewska boi się tej inwestycji. - To są duże ilości, obawiamy się, czy nie będą gdzieś magazynowane. Z czasem firma się wyprowadzi, a Kowary zostaną ze spadkiem w postaci elektrośmieci - mówi Bożena Wiśniewska.
Prezes firmy Mirosław Kostrzewa zapewnia, że działalność Hydrometu nie będzie uciążliwa. Jak mówi, w tej chwili trwają starania o pozwolenia środowiskowe. Metale ziem rzadkich mają tam być odzyskiwane w reaktorze z kwasem siarkowym, ale nie na skalę przemysłową. - Jeżeli trafi 20-30 ton płytek do zmielenia, do przerobu hydrometalurgicznego, odzyskujemy z tego to, co możemy odzyskać i robimy optymalizację technologii, cały system urządzeń zostanie zamontowany w innym zakładzie - tu jest tylko zakład badawczy - przekonuje Mirosław Kostrzewa.
Technologie sprawdzone w Kowarach, jak zapewnia prezes, będą wykorzystywane w innych miejscach. Mieszkańcy Kowar obawiają się jednak zatrucia środowiska odpadami z elektrośmieci i procesu odzyskiwania z nich cennych metali. Przeciw lokalizacji zakładu protestują też przedstawiciele spółki chcącej wybudować w Kowarach ośrodek sportów zimowych. Dawne zakłady R1 znajdują się w sąsiedztwie projektowanych tras zjazdowych.
prw.pl
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży