Oskar Lange już w porządku dla IPN-u

Instytut Pamięci Narodowej już nie chce zmiany nazwy ulicy Oskara Langego w Jeleniej Górze. To zaskakująca wiadomość, bo miejscy radni na ostatniej sesji przegłosowali nową nazwę ulicy w Cieplicach, która ma się teraz nazywać: Wiktorii Brukselskiej 27-1.
- Zastosowaliśmy się do zaleceń instytutu i choć uważaliśmy, że są to działania mocno na wyrost, podjęliśmy temat na sesji i radni jednogłośnie przyjęli nową nazwę - wyjaśnia Jerzy Łużniak, wiceprezydent Jeleniej Góry. - Nową nazwę zaproponował radny Wojciech Chadży, który uzasadnił ten wybór chęcią docenienia spektakularnego wyboru Polaka Donalda Tuska na kolejną kadencję, na stanowisko szefa Unii Europejskiej. Nawet klub radnych Prawa i Sprawiedliwości przyklasnął tej decyzji - dodaje wiceprezydent.
No właśnie, skąd głosy radnych PiS-u na tak, zastanawia się zapewne wiele osób. Otóż jak wyjaśniają radni z partii rządzącej w kraju, doszło do zwykłej pomyłki. - Poszło o cyferki. Nie zwróciliśmy uwagi na to, że na końcu jest 27-1. Pierwsze dwa człony nazwy są jak najbardziej zasadne, bo sami widzieliśmy w Wiadomościach TVP jak pan prezes Jarosław Kaczyński kwiatami witał panią premier Beatę Szydło, a pani redaktor Danuta Holecka twierdziła, że Polska odniosła w Brukseli wielkie zwycięstwo - mówią radni. - Teraz chyba nic się nie da już z tym zrobić, jednak nie ma się co irytować, naprawimy to po następnych wyborach samorządowych. W planach mamy tylko wprowadzenie korekty w nazwie, która docelowo ma brzmieć: Wiktorii Brukselskiej 1-27 - uspokajają swój radykalny elektorat.
Możliwe, iż cała historia to tylko burza w szklance wody, bo jak wspomnieliśmy na wstępie IPN wycofał swoje oczekiwania wobec władz Jeleniej Góry. Zadzwoniliśmy do tej instytucji, aby zapytać o powód zmiany decyzji. - Oficjalnie nie będę tego komentował, prywatnie mogę tylko powiedzieć, że przy zaproponowanej nowej nazwie przez jeleniogórzan, można uznać, iż Lange był gorącym polskim patriotą... - powiedział pracownik instytutu. Teraz już tylko od władz Jeleniej Góry zależy, czy dokonają zmiany, czy też dla świętego spokoju zostawią wszystko po staremu.

Piotr Kuban

Aktualizacja, 1 kwietnia 2017, godz. 23:00: Pewnie nie daliście się nabrać, jeśli tak to cała przyjemność po naszej stronie. Dla dopełnienia formalności prostujemy, że ten artykuł był oczywiście primaaprilisowym żartem. :)