Ostatnia Nasza klasa

Owacja na stojąco i licytacja rekwizytów zakończyła w sobotni wieczór ostatnie, dwieście sześćdziesiąte drugie przedstawienie Naszej klasy w Teatrze Naszym w Michałowicach w Karkonoszach. Dochód z licytacji i wolne datki widzów zostaną przeznaczone na leczenie 10-letniego Kubusia, który traci wzrok.
Izka, Leokadia Anioła, Boleboj, Wałek, Gruby, Jędrek jak zawsze porwali widzów swoimi niesamowicie zabawnymi dialogami. Gdy któraś z tych postaci schodziła bezpowrotnie ze sceny, było to ogłaszane, a publiczność biła brawo.

Wielu widzów, którzy szczelnie wypełnili Teatr Nasz, widziało Naszą klasę po raz pierwszy, ale większość oglądała ją ponownie, i to nie po raz drugi czy trzeci, ale nawet - jak ksiądz Kubek - dwudziesty szósty! Ksiądz Kubek był zresztą na prapremierze Naszej klasy 1 maja 2009 roku. Podobnie jak Krystyna Czerniak - jak wyliczyła, w sobotę obejrzała tę sztukę dwudziesty trzeci raz.

Przedstawienie się skończyło, ale zabawa trwała w najlepsze: zaczęła się licytacja, prowadzona z werwą i humorem przez Tadeusza Kutę. Cóż to były za emocje! Goście Teatru Naszego pokazali, że mają wielkie serce i szeroki gest. Pan Ireneusz z Wałbrzycha musiał podbijać cenę aż do 1500 złotych, by móc stać się właścicielem repliki plakatu prapremiery Naszej klasy, płyty z jej nagraniem i książki o Teatrze Naszym pióra Tadeusza Kuty.
Wizytówka Wałka, współwłaściciela biura podróży "Przeżyj to sam", którą w trakcie Naszej klasy otrzymywała niezrównana specjalistka od żywienia zbiorowego Lekoadia Anioła, wylicytował Pan Arkadiusz za 600 złotych. On także w bonusie dostał płytę i książkę.

I wreszcie centroenergiomagnetyzer Boleboja. Ta deska z gwoździem, znana z nadzwyczajnych właściwościach leczniczych, rozpaliła emocje - walka o nią też była bardzo zażarta. W finałowej rozgrywce, gdy kwota przebiła tysiąc złotych, starli się goście ze Świecia nad Wisłą i Wrocławia. Pani Natalia przebiła konkurencję kwotą 1450 zł.

Wraz z datkami widzów, na leczenie Kubusia Teatr Nasz uzbierał 4060 złotych. Pieniądze zostaną wpłacone na konto fundacji, na której gromadzone są pieniądze na leczenie chłopca.

Teatr Nasz pożegnał Naszą klasę, ale zaprasza inne swoje przedstawienia: Szczęściarzy, Deja vu, czyli windą do nieba, jak również program muzyczno-satyryczny" Co autor chciał przez to powiedzieć", który pierwszy raz zostanie wystawiony 11 maja.
Przypomnijmy: w Naszej klasie grali i śpiewali Jadwiga Kuta i Tadeusz Kuta oraz Jacek Szreniawa. Sztukę napisał Tadeusz Kuta.

Teatr Nasz w Michałowicach