Uratowali mężczyznę z płonącego mieszkania
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14. 45 w kamienicy przy ulicy Wincentego Pola 5A. Strażnicy miejscy jadący na interwencję zauważyli duże ilości dymu wydostającego się z jednego z okien.
Funkcjonariusze SM o sytuacji powiadomili dyżurnego i pobiegli do budynku ocenić sytuację. Cała klatka schodowa była zadymiona. Na jednym z pięter, w otwartych drzwiach mieszkania, strażnik zauważył półprzytomnego mężczyznę z pogrzebaczem w ręku. Mężczyzna miał nadpalone włosy i poparzoną skórę twarzy oraz ręki. W tym samym czasie w związku z realnym zagrożeniem drugi ze strażników rozpoczął ewakuację mieszkańców. Poszkodowany mężczyzna przekazał strażnikom, że w jego mieszkaniu pozostał pies. Funkcjonariusz SM próbował ponownie dostać się do mieszkania celem ratowania zwierzęcia, jednak ze względu na rozprzestrzeniający się pożar i realne zagrożenie, odstąpił od tego.
Na miejsce dyżurny Straży Miejskiej wezwał Straż Pożarną, Pogotowie Ratunkowe, Policję oraz naczelnika Wydziału Zarządzania Kryzysowego.
Strażnicy miejscy czynnie pomagali strażakom w prowadzeniu akcji. Ich zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia przed dostępem osób postronnych. Poszkodowany, starszy mężczyzna, został przewieziony do szpitala Akcja gaśnicza i zabezpieczenie miejsca zdarzenia trwało do godziny 16.30.
Strażnicy miejscy z innego patrolu przewieźli żonę poszkodowanego mężczyzny do szpitala przy ulicy Ogińskiego aby tam mogła spotkać się z mężem. Następnie udali się z kobietą do Sobieszowa, gdzie został zorganizowany tymczasowy nocleg przez Wydział Zarządzania Kryzysowego. Tam czekał również ciepły posiłek.
Poszkodowane małżeństwo straciło w pożarze cały dobytek oraz psa.
SM JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży