Jest kompromis w sprawie Jakuszyc
Firma zarządzająca kopalnią Stanisław nie będzie zimą wozić urobku po tzw. Drodze Kwarcowej czyli trasach biegowych. Do porozumienia doszło w czasie rozprawy w sądzie w Jeleniej Górze. Ma ono zostać podpisane w styczniu. Oznacza to że interesy biegaczy zostaną nienaruszone.
Miłośnicy biegania na nartach od rana pikietowali przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze, gdzie przed sądem cywilnym trwał proces w sprawie ustalenia służebności dojazdu do Kopalni Stanisław. Nieczynnej od lat kopalni, której właściciel chce jednak utrzymywać tam dojazd i latem i zimą, co właściwie zrujnowałoby system narciarskich tras w Jakuszycach.
Odśnieżenie dojazdu do nieczynnej od wielu lat kopalni kwarcu Stanisław oznaczałoby, odśnieżenie Dolnego Duktu Końskiej Jamy, czyli jednej z najważniejszych tras narciarskich na Polanie Jakuszyckiej. Pozwala ona narciarzom dotrzeć w rejon Cichej Równi i jest, można powiedzieć, kręgosłupem tras biegowych w Jakuszycach. Po Dukcie biegają także uczestnicy Biegu Piastów. Jakie są motywy właściciela kopalni, czy zamierza wznowić wydobycie czy tylko chce, by np. samorząd województwa, który buduje w Jakuszycach ośrodek sportów zimowych, odkupił od niego nieczynny zakład wydobywczy? - tego nigdy nie ujawnił.
Po stronie narciarzy biegowych stanęło Nadleśnictwo Szklarska Poręba, które zaproponowało inne warianty dojazdu do kopalni.
PRW.PL
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży