Kontrola w Jelfie zakonczona.

Niezależny ekspert z Niemiec zakończył kontrolę w Przedsiębiorstwie Farmaceutycznym Jelfa S.A. w Jeleniej Górze.

- Na podstawie moich obserwacji jestem przekonany, że wszystkie narzędzia, zasady i przepisy są zgodne z europejskimi standardami, co pozwala na produkcję i kontrolę produktów farmaceutycznych o ściśle określonej jakości- napisał we wstępnych wnioskach dr. Rainer Klimek.

Specjalista przeanalizował pracę trzech działów: ampułek, maści i tabletek. Wcześniej zakład skontrolowali inspektorzy GIF. W raportach wskazali na nieprawidłowości i błędy, jakie mogły doprowadzić do pomyłki, m.in. niedostatecznie zabezpieczano metalowe kosze z fiolkami leków bez etykietek.

W Jelfie doszło do zamiany składu dwóch leków. Dotychczas potwierdzono, że w jednej fiolce jednej z partii corhydronu, zamiast tego leku, znalazł się inny. Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha uważa, że Jelfa, przedstawiając raport niezależnego eksperta z Niemiec, chce zrzucić z siebie odpowiedzialność za pomylenie leków w fabryce.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska