Śnieżka potrzebuje pomocy. "Nowe życie" warte 50 milionów.
Na Śnieżce będzie ponownie restauracja i zostaną otwarte toalety, z którymi jest obecnie problem. Obiekty wymagają jednak dużych inwestycji.
Jak powiedział Andrzej Szweda-Lewandowski, Główny Konserwator Przyrody, który odwiedził dziś najwyższy szczyt Sudetów, IMGW nie opuści spodków na Śnieżce, a będzie w nie inwestować.
Problem jest jednak poważniejszy niż sam remont spodka. Potrzeba około 50 milionów złotych by problem Śnieżki kompleksowo rozwiązać. Wiceminister rozmawiał także ze swoim czeskim odpowiednikiem o transgranicznych inwestycjach. Rozmowy dotyczyły także inwestycji potrzebnych na Śnieżce. Jedną z najpilniejszych spraw jest otwarcie toalet w budynku IMGW, czyli tzw. dolnym spodku - mówi Andrzej Szweda-Ledwandowski
Wiceminister środowiska podkreślił też, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie ma planów wycofania się ze Śnieżki, ze spodków gdzie jest obserwatorium meteorologiczne, ale chce się tą powierzchnią podzielić z Karkonoskim parkiem Narodowym, który może tam utworzyć swoje centrum edukacyjne.
By to było możliwe konieczna są jednak wielomilionowe inwestycje na instalację wodociągową, ściekową i elektryczną. Ministerstwo środowiska szacuje wartość tych prac na około 50 milionów złotych.
Więcej na PRW.PL