Otwarta studzienka kanalizacyjna mogła stać się przyczyną wypadku

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (08.02) nad ranem, na ulicy Ogińskiego, nieopodal "Lidla". O braku pokrywy, dyżurnego Straży Miejskiej, poinformował przejeżdżający kierowca. Na miejsce udał się niezwłocznie patrol Straży Miejskiej.

Strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Kilkanaście metrów dalej, na poboczu, odnaleźli pokrywę studzienki. Umieścili ją na swoim miejscu. Nie wiadomo, w jaki sposób ważąca kilkadziesiąt kilogramów pokrywa znalazła się tak daleko od studzienki. Możliwe, że wypadła, gdy przejechał po niej samochód ciężarowy, ale nie wyklucza się próby kradzieży. Informację przekazano zarządcy drogi.

SM JG