Odporny na łapówki...
Czwarty w tym roku łapówkarz odpowie za próbę przekupstwa bolesławieckiego policjanta. Pijany kierowca chciał wręczyć st. posterunkowemu Rafałowi Warężakowi 600 zł łapówki, w zamian za przymknięcie oka. Teraz ma kłopoty.
Rafał Warężak z kolegą patrolowali ulice w podbolesławieckich Ocicach. Zauważyli, że opel omega jedzie w ich kierunku, tyle że wężykiem - od krawężnika do krawężnika. Policjanci zatrzymali auto. Kierowca był ewidentnie pod wpływem alkoholu. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Zapewne też promile dodały mu ułańskiej fantazji. Wyjął z portfela 600 zł i pomachał na zachętę policjantowi przed nosem. Zaproponował, że w zamian za prawo jazdy i puszczenie wolno, gotówka należeć będzie do posterunkowego. - Dwa razy tłumaczyłem mu, że samym takim gadaniem, propozycjami - już popełnia przestępstwo - mówi Rafał Warężak. - Ale kierowca nalegał. Potraktował mnie jak człowieka, który za pieniądze zrobi wszystko, sprzeniewierzy się prawu i własnej godności. Teraz łapówkarz odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale i za próbę przekupstwa. Grozi mu za to kara więzienia do 8 lat. A starszy posterunkowy Warężak dostanie nagrodę pieniężną od komendanta powiatowego policji. Będzie to już czwarta taka nagroda w tym roku.
Gazeta Wojewódzka