Wandale zdemolowali skwer przy deptaku

2006-10-12 11:44

Chuligani zniszczyli kilka ławek na skwerku przy ulicy Pocztowej. Ludzie są oburzeni,
że po raz kolejny nikt ich nie powstrzymał.


Stopniowo, przez kilka tygodni wandale niszczyli ławeczki - opowiada Lidia Marciniak. - W końcu przyjechali pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i je wywieźli. Zniknęła też jedna ławka z ulicy 1 Maja, którą zdewastowali chuligani. Od tygodnia przechodnie nie mogą sobie usiąść i odpocząć podczas zakupów czy spaceru po starym mieście.
- Z ławek korzystali wszyscy mieszkańcy i turyści - dodaje Jolanta Misiura.
Zostały dziury
Po ławkach zostały dziury w ziemi i rozkopany bruk. - Tyle, ile się da, to naprawimy- mówi Michał Kasztelan, szef MPGK. - Kilka z pewnością będzie nowych. Ławki zostaną też solidniej, niż poprzednio, przymocowane.
Kasztelan, podobnie jak jeleniogórzanie, jest zbulwersowany zniszczeniami. - Moi pracownicy boją się nad ranem sprzątać miasto, bo grupy pijanej młodzieży włóczą się i demolują, co się da - mówi oburzony.
Ludzie mają najwięcej pretensji do straży miejskiej. Uważają, że patroli jest zbyt mało. - Wystarczyłoby, gdyby patrol strażników przechodził przez centrum miasta co pół godziny. Zniszczeń w Jeleniej Górze mogłoby być mniej - uważa Jolanta Misiura. Jan Kierzkowski dodaje, że najlepiej wychodzi patrolom zakładanie blokad na kołach.
Grzegorz Rybarczyk, rzecznik strażników nie godzi się z zarzutami. - Jest nas po prostu za mało. W tygodniu, nocą jest tylko jeden patrol, natomiast w piątki i soboty dwa - tłumaczy. - Nie możemy być w każdym miejscu jednocześnie. Obecnie w stolicy Karkonoszy pełni służbę 50 strażników. Ostatnio przeprowadzono nabór, kandydatów czekają jeszcze testy. - Mamy dla chętnych 8 etatów - mówi Rybarczyk.
Bezradna policja
Policja także wydaje się bezradna. - Nocne patrole pojawiają się często w okolicach tego skwerku. Niestety, nie da się być wszędzie - mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. - Na całą Jelenią Górę przypada cztery, pięć patroli, nie da się wszystkiego upilnować.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska