16-latek odpowie za wywołanie fałszywego alarmu bombowego

Policjanci zatrzymali nastolatka, który powiadomił o fałszywym alarmie bombowym w szkole, do której uczęszczał. Efektem zgłoszenia była ewakuacja blisko 400 osób, w tym uczniów, nauczycieli i pracowników placówki. Policjanci, którzy przeszukali pomieszczenia nie znaleźli żadnego ładunku. Okazało się, że miał to być żart. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 16-latka podejrzanego o fałszywy alarm bombowy.
Jak ustalili funkcjonariusze, nastolatek 22 maja br. około godziny 9.45 zadzwonił do sekretariatu szkoły, w której się uczy i powiadomił o tym, że w placówce jest bomba. Wicedyrektor szkoły podjął decyzję o ewakuacji. Łącznie na czas trwania działań ewakuowano 392 osoby, w tym uczniów, nauczycieli oraz pracowników administracyjnych. Policjanci z grupy minersko-saperskiej KMP w Jeleniej Górze przeszukali teren i nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego. Okazało się, że był to fałszywy alarm.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. Prowadzone czynności procesowe i operacyjne doprowadziły do jego ustalenia i zatrzymania. Okazał się nim 16-letni uczeń tej szkoły, który przyznał się do fałszywego zgłoszenia i oświadczył, że był to głupi żart.
Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

KMP JG