Zgłosili awarię i odcięto im gaz na kilka tygodni
Bez ogrzewania i gazu będzie musiało żyć 9 rodzin z budynku przy ulicy Karola Miarki w Jeleniej Górze. O szybkiej naprawie nie ma na razie mowy. Poczuli w budynku gaz, lecz zamiast szybkiego usunięcia awarii mają duże problemy. Mieszkańcy budynku przy Karola Miarki w Jeleniej Górze kilka najbliższych tygodni mogą spędzić bez głównego, czyli gazowego ogrzewania. Gazownicy budynek odłączyli, a podłączą go dopiero po przedstawieniu dokumentu, że wszystko jest w porządku.
Matka czwórki dzieci, Katarzyna Tokarczuk mówi, że żyje obecnie jak w jakimś obozie dla uchodźców.
- Jeden z mieszkańców zgłosił służbom, że w budynku czuć gaz. Wtedy dostawy zostały odcięte, ale też wyszło na jaw, że instalacja jest przestarzała i nie może być dalej bezpiecznie eksploatowana - mówi Irena Bubień, zarządca wspólnoty.
Na wykonanie nowej instalacji potrzebne jest pozwolenie na budowę i projekt, a także opinie kominiarskie. Wszystko przygotowywane jest w ekspresowym tempie.
Na razie rodziny z budynku przy Karola Miarki dogrzewają się prądem.
Irena Bubień, zarządca wspólnoty mieszkaniowej mówi, że instalacja nie może zostać po prostu naprawiona, bo jest skręcana i prawo nie pozwala na jej dalsze użytkowanie. Zakład Gazownictwa musi też przenieść zawór główny z budynku na zewnątrz. Jeśli wszystko pójdzie dobrze w przyszłym tygodniu rozpoczną się prace. Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, potrwają około 2 tygodni.
Zdjęcia i więcej informacji można znaleźć na stronie PRW.PL
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży