Karkonosze: ekolodzy alarmują

Karkonosze są jednym z dwóch miejsc w Europie, w których występuje skalnica bazaltowa. Rośnie w okolicach Śnieżnych Kotłów, w miejscach bardzo trudno dostępnych. Zostało jej dosłownie kilka sztuk. Z powodu surowych warunków klimatycznych w rejonach jej występowania, jest zagrożona całkowitym wymarciem.
- Dlatego próbujemy ratować skalnicę poprzez sztuczną hodowlę w ramach programu ochrony gatunków zagrożonych - mówi Przemysław Tołonkow, zastępca dyr. Karkonoskiego Parku Narodowego. Ekolodzy z KPN hodują skalnicę w sztucznych warunkach. Nie jest to łatwe, a proces wzrostu rośliny jest szczegółowo kontrolowany. Jej pędy muszą się w odpowiedni sposób ukorzenić, a sama roślina zaaklimatyzować w warunkach szklarniowych.

- Kiedy wyrośnie do odpowiedniej wysokości, zostanie przeniesiona do miejsc naturalnego występowania. Nastąpi to w ciągu najbliższych tygodni - mówi Tołonkow. Nikt oprócz pracowników KPN nie zna dokładnie miejsca, gdzie rośnie skalnica. Przy roślinach nie ma żadnych tabliczek, a z kierunkowskazów turyści nie dowiedzą się, że całkiem niedaleko występuje tak rzadka i wymierająca roślina. Poza Karkonoszami można ją spotkać jedynie w Skandynawii.

Skalnica jest rośliną z gatunku endemitów, czyli występujących tylko w danym regionie (w tym wypadku w Karkonoszach i w Skandynawii). W Karkonoszach, oprócz skalnicy, prowadzi się również program ochrony i zachowania: rzeżuchy rezydolistnej, dzwonka karkonoskiego i rozrzutki alpejskiej.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska