Ukradł rower, a następnego dnia sam na siebie "doniósł"

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozić może mężczyźnie podejrzanemu o kradzież roweru o wartości 700 zł. Następnego dnia zgłosił się do komisariatu i poinformował , że to on go ukradł Właściciel pozostawił go pod jednym z budynków. Policjanci odnaleźli go na strychu jednego z domów, gdzie mężczyzna go ukrył.

Policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 47-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież.
Jak ustalili funkcjonariusze, do zdarzenia doszło 20 listopada br. około godziny 17.10 w Jeleniej Górze. Pokrzywdzony pozostawił niezabezpieczony rower pod jednym z budynków. Mężczyzna przechodząc tamtędy wykorzystał okazję i go ukradł. Jego wartość właściciel oszacował na 700 zł. Pokrzywdzony o przestępstwie powiadomił policję.
Funkcjonariusze podczas interwencji w jednym z budynków w Jeleniej Górze na strychu jeszcze tego samego dnia odnaleźli skradziony rower. Funkcjonariusze nadal prowadzili czynności , których celem było ustalenie osoby, która ten rower ukradła, a następnie tam ukryła.
Następnego dnia do komisariatu zgłosił się 47-letni mężczyzna , który przyznał się do kradzieży jednośladu. Na początku policjanci nie dali wiary jego wyjaśnieniom, gdyż od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2 promile. Po wytrzeźwieniu 47-latek podtrzymał swoje wyjaśnienia.
Po wykonaniu czynności został zwolniony. Za kradzież grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

KMP JG