Chciał po naprawie sprawdzić samochód
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który po naprawie auta swojej znajomej postanowił go przetestować. W trakcie przejażdżki w nocy wjechał do parku, dachował, porzucił auto i uciekł. Pokrzywdzona sądziła , że ktoś jej samochód ukradł i zawiadomiła policję. Teraz mężczyźnie grozić może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 35-letniego mężczyznę podejrzanego o krótkotrwałe użycie pojazdu.
Jak ustalili funkcjonariusze, jeleniogórzanin wspólnie z bratem pokrzywdzonej naprawiali jej samochód w czasie , gdy ona była w pracy. W nocy z 27 na 28 września br. , po naprawie 35-latek postanowił pojazd sprawdzić. W trakcie przejażdżki w jednym z parków dachował, porzucił pojazd i uciekł. Właścicielka, kiedy zorientowała się, że jej auto zniknęło powiadomiła policję, gdyż ani brat ani znajomy nie przyznali się do zaistniałego zdarzenia.
W komisariacie okazało się, że samochód, uszkodzony został zabezpieczony przez policjantów, gdyż o zdarzeniu w parku powiadomili ich świadkowie.
35-latek w trakcie czynności przyznał się do popełnionego przestępstwa, za co teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KMP JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży