Rozpoczął się remont Strzechy Akademickiej

1,5 mln zł kosztować będzie remont schroniska Strzecha Akademicka. Zostanie wymieniony m.in. system ogrzewania, na bardziej przyjazny środowisku



Mirosław Godyń, dzierżawca największego w Karkonoszach schroniska, by ogrzać budynek, musiał wwieźć do góry 150 ton węgla.
- Transportowałem to starą, radziecką ciężarówką. Nie należy do ekonomicznych, ale jest niezawodna na podjazdach - mówi gospodarz Strzechy.
Na sam opał każdego roku wydawał 150 tys. zł. System ogrzewania był nieekonomiczny. Kaloryfery bowiem ogrzewała nie woda, ale para.
- Trzeba było rozgrzać kocioł do 120 stopni, żeby grzejniki zrobiły się ciepłe. Nie można było regulować temperatury - wyjaśnia Godyń. W Strzesze Akademickiej do końca października wymienione będą grzejniki i rury. Zmodernizowana zostanie też kotłownia, w której pojawi się ekologiczny piec, przystosowany do spalania drewna.
W przyszłym roku na dachu budynku pojawią się baterie słoneczne do podgrzewania wody.
- By schronisko nie straciło zabytkowego charakteru, stare deski zostaną zdjęte i ponownie założone po ociepleniu budynku - tłumaczy Grzegorz Błaszczyk prezes spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK.
Mimo prac, Strzecha cały czas przyjmuje turystów. Niestety, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, remontu nie doczeka się w tym roku schronisko Samotnia. Prezes Grzegorz Błaszczyk zapewnia, że kapitalny remont rozpocznie się tam po zakończeniu prac w Strzesze.
Ekologiczne piece na biomasę otrzymały już w tym roku schroniska Na Śnieżniku w Kotlinie Kłodzkiej i Odrodzenie w Karkonoszach. W tym roku po prawie 60 latach doprowadzono energię elektryczną do schroniska Na Stogu Izerskim.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska