Gorące źródła w Karpaczu?

Czy wody termalne będą ogrzewać mieszkańców Karpacza? Jest na to ogromna szansa. Władze miasteczka pod Śnieżką chcą zlecić wykonanie odwiertów, które potwierdzą istnienie podziemnych źródeł gorącej wody. Dziś zostało powołane konsorcjum, w skład którego oprócz miasta Karpacza wchodzą także 3 wyższe uczenie. Na badania konsorcjum chce przeznaczyć 20 mln zł. Badania geofizyczne przeprowadzone w ubiegłym roku przez naukowców z Politechniki Wrocławskiej potwierdziły istnienie pod Karpaczem wód geotermalnych. Na głębokości 4 tys. metrów mogą mieć one temperaturę nawet 165 stopni Celsjusza. Na terenie miasta trzeba wykonać odwierty, które pozwolą ustalić bogactwo złoża.

Ciepło dostarczane przez wody geotermalne ma być wykorzystywane do ogrzewania domów, szkół i szpitali, a także dróg. Pod jezdniami znajdowałyby się rurociągi. Dzięki temu zimą nie trzeba by było ich odśnieżać. Choć burmistrz przekonuje, że wody geotermalne mogłyby być także wykorzystane w lecznictwie, opozycyjni radni nie podzielają jego entuzjazmu.

U podnóża Karkonoszy obecnie tylko w Jeleniej Górze wykorzystywane są gorące źródła. Od ubiegłego roku w uzdrowiskowej dzielnicy tego miasta działają Termy Cieplickie.

Na razie konsorcjum zamierza zwrócić się o dofinansowanie badań do Ministerstwa Środowiska. Kolejnymi etapami będą przeprowadzenie odwiertów i poszukiwanie ewentualnych inwestorów. Gorąca woda termalna domy w Karpaczu ogrzeje nie wcześniej niż za 6 lat.

TVP