Uniemożliwili dalszą jazdę kierowcy autobusu kursowego

Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę autobusu kursowego. Przeprowadzone badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Okazało się, że kierowca który miał go zastąpić w drodze również był pod wpływem alkoholu. W jego przypadku badanie wykazało 0,3 promila. Autobus miał jechać z Karpacza do Mławy. Teraz kierowcy grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 46-letniego mieszkańca Warszawy podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

20 września 2014 roku około godziny 21.00 policjanci zostali powiadomieni o dziwnym zachowaniu kierowcy autobusu kursowego, który miał jechać z Karpacza do Mławy. Autobus miał wyjechać w trasę o godzinie 19.00 i z niewyjaśnionych powodów nie rozpoczynał kursu. Kierowca dziwnie się zachowywał, spacerował wokół auta. Pasażerowie podejrzewali, że może być on pod wpływem alkoholu.
Policjanci zauważyli wskazany autobus na ul. Konstytucji 3 Maja w Karpaczu. Okazało się , że chwilę wcześniej ruszył z parkingu i zatrzymali go do kontroli drogowej. Kierującym okazał się 46-letni mieszkaniec Warszawy. Od mężczyzny wyraźnie czuć było zapach alkoholu. Badanie wykazało w jego organizmie 1,5 promila. W trakcie czynności okazało się, że 24-letni mężczyzna, który miał kierowcę zastąpić w trasie również był pod wpływem alkoholu. Badanie w jego przypadku wykazało 0,3 promila.
Mieszkańcowi Warszawy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna , a natomiast na jak długo straci prawo jazdy zadecyduje sąd.

KMP JG