Stypendia: nowe zasady wypłacania pieniędzy

Dobra wiadomość dla uczniów. W tym roku nie będą musieli wydawać pieniędzy z własnej kieszeni i czekać na ich zwrot. Jedynym warunkiem otrzymania wsparcia z Unii Europejskiej będzie obecność w szkole. - To świetnie - nie kryje zadowolenia Justyna Mokrzycka.
Dzięki zmianom w systemie wypłacania pomocy materialnej, stypendyści nie będą borykać się z kłopotliwym zbieraniem faktur vat za zakupione materiały naukowe czy odzież sportową. Chodzi o unijne stypendia na tzw. wyrównywanie szans edukacyjnych.
Drugoklasistka Justyna Mokrzycka z I Liceum Ogólnokształcącego w Jeleniej Górze niemiło wspomina ubiegłoroczne zmagania z biurokracją. Podobnie inni uczniowie tej szkoły. Dlatego wszyscy cieszą się, że wreszcie urzędnicy wprowadzili nowe zasady.
- Faktury to była udręka. Jak dobrze, że w tym roku nie będą potrzebne - uśmiechają się uczniowie.
W tym roku stypendyści najpierw dostaną pieniądze, z których nie będą musieli się rozliczać rachunkami.
- Jest tylko jeden warunek, aby otrzymać stypendium. Uczeń musi wykazać, że chodzi na lekcje - zapowiada Zenon Tagowski, dyrektor Wydziału Edukacji i Nauki Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu. Jak zaznaczył, nieobowiązkowi będą się mogli spodziewać potrąceń. W razie rażących nieobecności wsparcie może zostać nawet cofnięte. Natomiast nie uległy zmianie warunki ubiegania się o stypendia.
Wcześniej, aby dostać przyznaną pomoc, licealiści najpierw musieli kupić rzeczy za własne pieniądze. Potem trzeba było przynieść faktury i czekać na zwrot poniesionych kosztów. Były nawet półroczne opóźnienia w wypłacie pieniędzy, co nie przyniosło chluby unijnej pomocy. Uczniowie narzekali, że musieli się zapożyczać i nie mają skąd oddać długów. To spowodowało, że część licealistów w ubiegłym roku nie starała się o stypendia. W powiecie lwóweckim liczba podań z wnioskami o wsparcie zmalała z ok. 500 w 2005 roku do ok. 340 w roku 2006.

Pieniądze na stypendia pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego, który ma wyrównywać szansy edukacyjne uczniów. Stypendyści to mieszkańcy wsi i małych miast (do 20 tys. ludności), w których nie ma szkół średnich. Warunkiem otrzymania stypendium jest też kryterium dochodowe. Dochód w rodzinie nie może przekraczać 504 zł netto na osobę. Unijne pieniądze przeznaczone są na zakup materiałów do szkoły, np. książek i zeszytów, stroju na w-f oraz na dożywianie, zakwaterowanie i dojazd do szkoły. W całym powiecie lwóweckim w ubiegłym roku szkolnym było około 340 stypendystów, którzy co miesiąc dostawali 170 złotych. W powiecie jeleniogórskim blisko 50 osób korzystało z finansowego wsparcia. O terminie składania wniosków poinformujemy na naszych łamach.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska