Zbudowali drogę bez studzienek i zamontowali atrapy
Chodzi o ulicę 1 Maja, czyli jedną z głównych ulic w Szklarskiej Porębie. Sprawa wyszła na jaw po ostatnich deszczach, kiedy miejskie służby próbowały te kanały wyczyścić, okazało się, że są to atrapy. Starosta jeleniogórski Jacek Włodyga nie potrafi wyjaśnić dlaczego ani podczas remontów, ani podczas inwentaryzacji powiatowe służby tego nie stwierdziły. Mówi, że prawdopodobnie nie ma ich na planach, więc tymi studzienkami nikt się nie zajmował. Starosta jest przekonany, że takich problemów może być na powiatowych drogach więcej, ale jak podkreśla powiatu nie stać na naprawienie wszystkich takich problemów.
Po ostatnich deszczach miejskie służby wezwane przez mieszkańców próbowały je wyczyścić, ale wtedy okazało się, że jest to niemożliwe bo nie są podłączone do żadnych rur - mówi burmistrz Szklarskiej Poręby Grzegorz Sokoliński.
Brak pieniędzy nie tłumaczy jednak np. dlaczego w czasie przebudowy ulicy Kilińskiego prowadzącej spod wyciągu do centrum Szklarskiej Poręby studzienki kanalizacji burzowej wyprowadzono na sąsiednie, prywatne posesje, bez zgody ich właścicieli. Miejskie służby w Szklarskiej Porębie sprawdzają obecnie wszystkie studzienki w mieście.
Ulica, w której zamiast studzienek są atrapy to droga powiatowa. Jak mówi starosta prawdopodobnie nie są zaznaczone w planach, w związku z czym przy kolejnych remontach czy inwentaryzacjach, po prostu nikt ich nie brał pod uwagę.
Więcej na stronie PRW.PL