Nauczyciele pilnie poszukiwani
Początek roku szkolnego już w poniedziałek, a w wielu placówkach dramatycznie brakuje nie tylko anglistów i germanistów, ale także nauczycieli przedmiotów zawodowych. Dyrektorzy są przerażeni sytuacją.
W stolicy Karkonoszy zatrudnienie znajdzie dwunastu pedagogów. - Są to głównie angliści i nauczyciele przedmiotów zawodowych - mówi Sylwester Urbański, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. Nie ma chętnych do nauczania m.in. ekonomii, elektroniki czy mechaniki.
Najbardziej jednak szkoły w naszym regionie borykają się z brakiem nauczycieli języków obcych. Tak jest na przykład w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Stefana Żeromskiego w Jeleniej Górze, gdzie trzy anglistki są na urlopach macierzyńskich.
Osoba, którą miałem przyjąć do pracy, w ostatniej chwili zrezygnowała. Zostałem postawiony pod ścianą. Rozpuściłem wici pośród grona pedagogicznego, że poszukuję anglisty - tłumaczy Paweł Domagała, dyrektor szkoły. Jak dodał, nie przyjmuje do wiadomości, że zostanie bez nauczyciela. Podobny problem mają inni szefowie placówek oświatowych, którzy martwią się brakiem kadry.
- Bardzo chętnie przyjmę dwóch germanistów - zaznacza Wojciech Szczerepa, dyrektor gimnazjum w Lwówku Śląskim. Wolne etaty to efekt tego, że jedna z pań wyjechała do Irlandii, a druga poszła na roczny urlop zdrowotny. Szef szkoły nie wyobraża sobie jednak, że nie znajdzie nikogo na ich miejsce, wtedy gimnazjalistów nie miałby kto uczyć. - Szukam nawet w miejscowościach ościennych - zapewnia.
Jeśli nie uda się dyrektorom szkół załatać wakatów, wprowadzą inny język obcy. Będą też organizować zastępstwa tak, aby uczniowie jak najmniej odczuli kłopoty.
O tym, że wykwalifikowani nauczyciele języków obcych na brak propozycji nie mogą narzekać, świadczy to, że nie ma ich w rejestrach urzędów pracy. W powiecie bolesławieckim jest dla nich aż 26 ofert pracy. Osiem szkół szuka germanistów, a 18 anglistów.
Uczniom drugiej klasy technikum hotelarskiego w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych przy ul. Komuny Paryskiej w Bolesławcu w ubiegłym roku aż trzy razy zmieniała się nauczycielka od angielskiego.
- Pierwsza pani wyjechała na zachód. Mieliśmy zastępstwa, a potem pojawiła się nowa nauczycielka - mówi drugoklasistka Beata Jaworska. - Byliśmy do tyłu z materiałem - narzeka.
Jej koleżanka uważa podobnie. - Rozumiemy nauczycieli i to, że chcą zarabiać więcej. My jednak na tym tracimy - żali się Anna Wiśniewska. Licealistki są zdania, że skoro ktoś się zobowiązał do pracy w szkole, to powinien myśleć o uczniach i chociaż dokończyć rok. Ich nauczycielka poszła jednak na urlop macierzyński i szkołą znów poszukuje anglisty na cały etat.
Problem z językowcami ma też szkoła uznawana za najlepszą w Bolesławcu, I LO. Jeden z anglistów dostał roczny urlop bezpłatny i wyjechał do Anglii.
- Zadeklarował, że wróci i mam nadzieję, że dotrzyma słowa - mówi dyrektor liceum, Stanisław Małkowski. - Pracuje w szkole angielskiej i dlatego dostał ten urlop na dokształcanie. Niestety, nie ma możliwości stworzenia dodatkowej motywacji finansowej dla młodych nauczycieli. Przychodząc do pracy z licencjatem, dostają 650 złotych. To bardzo mało - dodaje.
Barbara Majcka, naczelnik zgorzeleckiego wydziału edukacji, również w niskich pensjach widzi przyczynę braku zainteresowania podjęciem pracy w szkole wykształconych filologów.
- Takie osoby mogą założyć prywatną szkołę językową, gdzie więcej zarobią - uważa urzędniczka.
Jak deklaruje Sylwester Urbański, wydział oświaty zrobi wszystko, aby zaradzić problemom. - W ostateczności zwrócimy się do nauczycieli, którzy są na emeryturach, aby wrócili do pracy - zapowiada zastępca naczelnika.
Średnio rozpoczynający prace stażysta zarabia około 850 zł na rękę. Nauczyciel kontraktowy dostaje około 1200 zł, mianowany 1500 zł, a dyplomowany 1750 zł. Dodatkowo belfrowie pracujący w wiejskich placówkach otrzymują dodatek mieszkaniowy (jego wysokość ustala organ prowadzący szkołę, czyli np. burmistrz lub wójt) oraz dodatek wiejski w kwocie 10 proc. wynagrodzenia zasadniczego.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska