Posprzątali nad wodą

Koło Polskiego Związku Wędkarskiego Lubań Miasto w sobotę po raz kolejny zorganizowało czyn społeczny. Wysprzątane zostały stawy Uniegoszcz nr1 oraz Uniegoszcz nr2. Zebrano śmieci, które wypełniły dwucyfrową liczbę 120-litrowych worków. Ponadto nad stawem w Jałowcu naprawiono groblę, która w związku z naciskiem wody uległa awarii.

W czynie społecznym wzięło udział zaledwie dwunastu wędkarzy, w tym siedmiu związanych ze strukturami Koła. Tak niska frekwencja wzbudziła rozczarowanie obecnych. Liczba zebranych śmieci jest dowodem, że wędkarze w dalszym ciągu zostawiają nieczystości nad wodą. Widok schowanych w trawach puszek po robakach, kukurydzy czy worków po zanęcie wzbudził oburzenie wśród pracowitych wędkarzy, w tym rzecznika dyscyplinarnego Koła i strażników Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Lubańskiego. W imieniu tych ostatnich po raz kolejny i zarazem ostatni apelujemy by uniknąć konsekwencji bierzcie przykład z porządnych członków naszego Koła i zabierajcie ze sobą wszystko co przywozicie nad wodę. Dla przypomnienia punkt 6 rozdział III Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb: Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu. Tłumaczenie typu "to nie moje śmieci" nie będzie zatem przez strażników SSR brane pod uwagę.

Grzegorz Bereziuk
Rzecznik prasowy Koła PZW Lubań Miasto
foto: (GB)