Podpalił poduszki i omal nie doprowadził do tragedii
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, który podejrzewany jest o uszkodzenie mienia. Mężczyzna podpalił w swoim mieszkaniu dwie poduszki, w wyniku czego spaliło się całe piętro , dach i poddasze. Z budynku ewakuowano 2 osoby. Teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze Szklarskiej Poręby zatrzymali 61-letniego mężczyznę podejrzewanego o uszkodzenie mienia.
19 marca br. około godziny 17.00 policjanci ze Szklarskiej Poręby zostali powiadomieni przez strażaków, że z jednego z mieszkań w budynku dwurodzinnym wydobywa się ogień.
Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że 61-letni mężczyzna w sowim mieszkaniu oblał benzyną dwie poduszki i podpalił. W wyniku rozprzestrzenienia się ognia spaleniu uległo całe piętro, dach oraz poddasze. Obecnie szacowane są straty.
Z budynku ewakuowano dwie osoby, a 61-latek i jego żona uciekli z miejsca zdarzenia. Policjanci zatrzymali go kilka ulic dalej. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko 1,3 promila.
Mieszkaniec Szklarskiej Poręby trafił do policyjnego aresztu, a następnie pod opiekę lekarzy. Teraz za popełnione przestępstwo grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KMP JG